Z najnowszego raportu Deloitte pt. "Badania i rozwój w przedsiębiorstwach w Europie Środkowej w 2018 r.” wynika ponad dwie trzecie firm (67 proc.) planuje zwiększenie swoich wydatków w obszarze badań i rozwoju (B+R) w ciągu najbliższych 3-5 lat. W Polsce odsetek ten wynosi 79 proc. To więcej niż w poprzedniej edycją badania.

Ochrona własności intelektualnej

Najczęściej wykorzystywanym sposobem ochrony własności intelektualnej, zarówno w Polsce, jak i w pozostałych krajach, jest tajemnica przedsiębiorstwa. Wskazało na nią 82 proc. polskich badanych, a w regionie 67 proc. Martwi jednak, że 12 proc. firm w regionie deklaruje, że nie korzysta z żadnej formy ochrony własności intelektualnej. W porównaniu do poprzedniej edycji widać jednak progres w tej kwestii.

Brak precyzyjnej informacji

Największym problemem w systemie wsparcia badań i rozwoju, wskazanym przez 29 proc. firm, jest identyfikowanie działalności badawczo-rozwojowej kwalifikującej się do zachęt. To efekt m.in. z niejasnych przepisów i interpretacji organów zaangażowanych w dystrybucję wsparcia na działalność badawczo-rozwojową. - Tegoroczne badanie pokazuje, że firmy z Europy Środkowej często skarżą się na niejasne reguły dotyczące projektów badawczo-rozwojowych i jest to kwestia, którą władze państwowe powinny wziąć pod uwagę, aby pobudzić i zachęcić przedsiębiorców do inwestycji w tym obszarze - mówi 
Adam Wacławczyk, partner w Dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte. 

Brakuje naukowców

Podobnie jak w 2016 r., przedsiębiorstwa wskazują, że na zwiększenie inwestycji w B+R wpłynęłaby więszka dostępność zróżnicowanego wsparcia (63 proc.) i wykwalifikowanej kadry badawczej (62 proc.). Brak wykwalifikowanych naukowców jest obecnie poważnym wyzwaniem dla firm w Europie Środkowej.  Dlatego zdaniem autorów raportu rządy w całym regionie powinny dokonać przeglądu swoich zasad dotyczących zatrudniania obcokrajowców realizujących działania badawczo - rozwojowe.

Dominika Orzołek z zespołuł ds. sektora publicznego, innowacji i zachęt inwestycyjnych Deloitte zauważa, że o ile innowacyjność gospodarki jest silnie powiązana z wydatkami na badania i rozwój, o tyle sukces danego kraju nie zależy wyłącznie od tego. - Czynniki instytucjonalne, takie jak jakość i zrozumiałe przepisy prawne oraz to, czy środowisko inwestorów jest przyjazne lub wrogie, również mają na to wpływ - podkreśla.