Komentarz dr Grzegorza Baczewskiego, dyrektora departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan

Zatrudnienie w przedsiębiorstwach wyniosło w sierpniu 5 760 700 osób. Oznacza to, że liczba pracujących w firmach utrzymała się na niemal tym samym poziomie co w lipcu. Niemniej jest to o ponad 173 tys. więcej niż w sierpniu 2015 r. Dobra sytuacja na rynku pracy, jaką obserwujemy w tym roku, ciągle się utrzymuje. Testem będą jesienne dane dotyczące zatrudnienia. Jego utrzymanie na dotychczasowym poziomie będzie oznaczało stabilizację. Jeżeli zaś we wrześniu lub październiku nastąpi spadek zatrudnienia, to może się okazać, że najlepszy okres mamy już za sobą i wchodzimy w fazę dostosowawczą, kiedy realne zapotrzebowanie na pracę zostanie zweryfikowane.

W dalszym ciągu szybko rosną wynagrodzenia i to w ujęciu realnym, co jest spowodowane niedostateczną podażą pracy w stosunku do popytu, a właściwie niedostosowaniem struktury tej podaży do struktury popytu. Mówiąc prościej pracodawcom coraz trudniej znaleźć pracowników, których poszukują, a także utrzymać tych, których już zatrudniają. Dlatego są w coraz większym stopniu skłonni do podnoszenia wynagrodzeń.