"Szkodliwa dla pracowników ojców luka w prawie jest korzystnie interpretowana przez ZUS. Dzięki temu mogą oni jednak przejąć prawo do zasiłku macierzyńskiego od żony, która prowadzi działalność gospodarczą.
Chodzi o świeżo upieczonych ojców na etacie, którzy chcieliby zaopiekować się nowo narodzonym lub adoptowanym dzieckiem.
W myśl interpretacji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej nie mają do tego prawa, gdy matka dziecka prowadzi działalność gospodarczą. Zdaniem resortu decyduje o tym kodeks pracy, który prawo do przekazywania sobie urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego (i przysługującego w tym czasie zasiłku z ZUS) daje wyłącznie osobom zatrudnionym na etacie. Matka prowadząca działalność gospodarczą, która ma co prawda prawo do zasiłku macierzyńskiego, nie może przekazać urlopu, bo nie ma do niego prawa.
Zgodnie z tą interpretacją nie ma jednak przeszkód, by matka na etacie przekazała prawo do wypłaty zasiłku ojcu prowadzącemu działalność gospodarczą.
Ważna interpretacja
Państwowa Inspekcja Pracy, która także jest adresatem pytań pracodawców w tej kwestii, wskazuje, że za wypłatę zasiłku macierzyńskiego w okresie urlopów związanych z rodzicielstwem odpowiada ZUS. A ten – jak się okazuje – trochę inaczej niż resort pracy patrzy na sprawę. Z informacji, którą "Rzeczpospolita" otrzymała z centrali ZUS w Warszawie, wynika, że pracownik ojciec może powalczyć o przejęcie opieki nad dzieckiem z prawem do zasiłku. Potrzebny jest do tego odważny pracodawca, który zdecyduje się na przyznanie mu urlopu macierzyńskiego lub rodzicielskiego wbrew interpretacji ministerstwa.
– Jeżeli w takiej sytuacji pracodawca udzieli odpowiedniego urlopu związanego z rodzicielstwem, to pracownikowi ojcu dziecka, na podstawie 184 art. kodeksu pracy, przysługuje zasiłek macierzyński – wskazuje Jacek Dziekan z ZUS (...)".
 
Źródło: Rzeczpospolita