- Wiele wskazówek dla urzędników, dzięki którym będą mogli służyć przedsiębiorcom jest zawartych w "Konstytucji biznesu" - podkreślił Paweł Cybulski, wiceszef resortu finansów i zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej podczas Międzynarodowego Forum Biznesu i Przedsiębiorczości Rodzinnej. Zaznaczył, że jednym z podstawowych celów Krajowej Administracji Skarbowej jest być partnerem dla podatnika, dla przedsiębiorcy.
Czytaj więcej: Konstytucja Biznesu: siedem nowych zasad dla przedsiębiorców >>

- Wytyczne, prawa dają dużo, ale najwięcej może dać przede wszystkim zmiana mentalności urzędników - powiedział wiceminister. Ocenił, że sposób myślenia urzędników zaczyna się już zmieniać, ale nadal potrzeba wielu szkoleń, by pokazywać wyraźnie, w jakim kierunku mamy iść, w jakim kierunku mamy służyć społeczeństwu.

Podkreślił, że dobrym narzędziem poprawy relacji między urzędnikami i przedsiębiorcami jest mediacja gospodarcza. - Mediacje, negocjacje to jest rzecz najlepsza. Chodzi o to, by zacząć ze sobą mediować, rozwiązywać spór, a nie rozstrzygać go w sądzie. (...) Musimy mediować - wskazał. Dodał, że resort będzie chciał podjąć działania w tym kierunku.


  Konstytucja biznesu. Zbiór przepisów. [PRZEDSPRZEDAŻ] >>

Do Konstytucji Biznesu, której większość zasad ma wejść w życie 30 kwietnia, odniósł się też Zbigniew Gryglas, członek Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego. - To tam wprowadzone są zasady, na które przedsiębiorcy czekali wiele lat. Ale te zasady są na razie tylko na papierze. A muszą być w naszych, przedsiębiorców, głowach - musimy znać nasze prawa. Ale też muszą być w głowach urzędników - powiedział Gryglas. Podkreślił, że urzędnik musi przestać traktować przedsiębiorców, jak potencjalnych przestępców. - 99 proc. z nas  to są ludzie dobrej woli, którzy chcą uczciwie prowadzić swoje firmy - zaznaczył. Jego zdaniem Konstytucja biznesu może przełamać takie stereotypy, złe doświadczenia na styku z urzędami.

Agnieszka Clarey z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju przypomniała, że zanim zostanie powołany Rzecznik MŚP, zgodnie z Konstytucją biznesu na szeroką skalę działa pełnomocnik rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw. Wyjaśniła, że ma on inicjatywę legislacyjną, a co za tym idzie zgłaszania wszelkich uwag do obecnie powstających przepisów prawa, ale działa też w zakresie informowania przedsiębiorców o ich prawach.

Czytaj również: Rzecznik dla firm. W Radomiu, Nowym Sączu czy Warszawie? >>

Wojciech Paluch z Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii podkreślił, że Konstytucja biznesu będzie silnym impulsem do zmian, pomocą w rozstrzyganiu urzędniczych wątpliwości na rzecz przedsiębiorcy. Przyznał jednak, że zmiana prawa to dopiero początek zmiany, bo musi być ona wprowadzona na dole, w urzędach. - Bardzo duża część urzędników ma wątpliwości, czy ich postępowanie w sytuacji wątpliwej nie narazi ich na konsekwencje służbowe - powiedział. - Ale jeśli taka zasada została wpisana w ustawie, to urzędnik ma podstawę, do której może się odwołać - wskazał. Zaznaczył, że ważne jest, by ze zmianami "dotrzeć do urzędników najniższego szczebla, którzy są często pierwszą linią kontaktu dla przedsiębiorcy". (PAP)

Czytaj również:
od 30 kwietnia prokura nie tylko dla spółek >>