Jak mówił na posiedzeniu komisji nadzwyczajnej ds. deregulacji wiceminister cyfryzacji Krzysztof Szubert, program został uruchomiony w zeszłym roku przez kilka ministerstw i podzielony na 12 tzw. strumieni. 12 grup - w sumie ok. 300 osób - pracuje nad różnymi obszarami, od zastosowania technologii blockchain w administracji, po odchodzenie od papierowej sprawozdawczości dla przedsiębiorców - tłumaczył.

Szubert podkreślał, że cały program ma dwa główne obszary - doprowadzenie w ciągu 5 lat do sytuacji, by co najmniej 50 proc. obywateli załatwiało przynajmniej 80 proc. swoich spraw przez internet oraz zmniejszanie ilości gotówki w obrocie. Działania są zgodne z SOR i z kierunkami działań strategicznych Ministra Cyfryzacji w ramach usług publicznych - zaznaczył.
 
Przedstawiając informację nt. „Strumienia e-Sprawozdawczość” jeden z liderów programu Tomasz Sielicki mówił, że koncepcja wywodzi się z idei raportowania zintegrowanego, czyli usprawnienia i ujednolicenia komunikacji elektronicznej. Przytoczył przykład Australii, gdzie po analizach stwierdzono, że 9 tys. rodzajów informacji można zastąpić 3 tys. bez żadnych zauważalnych strat po stronie administracji. To oszczędność czasu, obniżenie kosztów i podniesienie jakości oraz użyteczności informacji - podkreślił.
Ostatni raport na temat obowiązków informacyjnych przedsiębiorców pochodzi z 2010 r. Sielicki przypomniał, że zidentyfikowano wtedy ponad 6 tys. obowiązków informacyjnych, wynikających z 482 aktów prawnych. Łączne koszty obowiązków w gospodarce oszacowano na 77,6 mld zł, a 67 proc. przekazywanych informacji przypadało na ministerstwo finansów. Średni koszt obowiązków wynosił 15 tys. zł rocznie na przedsiębiorcę. My postawiliśmy sobie za cele redukcję obciążeń, zmniejszenie liczby raportów, uproszczenie i automatyzację przygotowań, wprowadzenie mechanizmów dzielenia się zasobami - mówił Sielicki.
 
Jednym z obszarów działania jest obszar telekomunikacji, gdzie operatorzy muszą wysyłać wiele powtarzających się informacji - równolegle do UKE i GUS. W 2018 r. powinno wejść w życie rozporządzenie Rady Ministrów, zgodnie z którym operatorzy będą raportować tylko do UKE - powiedział Sielicki.
 
Z kolei zastępca szefa KAS Piotr Walczak poinformował, że dziś podmioty są zobowiązane do składania sprawozdań finansowych do kilku organów, a w dodatku forma tych sprawozdań jest trudna dla obu stron. "Jeszcze większym problemem jest wykorzystanie tych sprawozdań przez organy skarbowe. (...) Składanie tej dokumentacji, która jest skomplikowana i wielostronicowa tak naprawdę utrudnia ich analizę, a praktycznie uniemożliwia automatyczną walidację i ocenę ryzyka dla określonego przedsiębiorcy" - mówił.
 
"Jednocześnie resort zaproponował przekazywanie sprawozdań przez dodanie nowej struktury do Jednolitego Pliku Kontrolnego. To by dotyczyło też osób fizycznych, nie tylko spółek prawa handlowego" - mówił Walczak. Dodał, że obecnie przewidywany termin wejścia w życie rozwiązań to 1 października 2018 r.
 
Według Walczaka, MF zaproponowało więc wprowadzenie obowiązek sporządzania sprawozdań finansowych w formie elektronicznej dla wszystkich zobowiązanych przedsiębiorców, oraz odstąpienie od składania sprawozdań papierowych do US przez podatników wpisanych do rejestru przedsiębiorców w KRS. Jednocześnie przedstawiciele ministerstwa finansów zauważyli, że zmiany, dotyczące raportowania do KRS są w gestii ministerstwa sprawiedliwości, a projekt zmiany ustawy o KRS spodziewany jest w Sejmie pod koniec listopada.
(PAP)