Przygotowywany jest nowy sposób poboru opłat na drogach krajowych od samochodów, których masa przekracza 3,5 tony. Jego wprowadzenie nastąpi po przejęciu przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) dotychczasowego systemu od firmy Kapsch - poinformował Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
- Jesteśmy na etapie przejmowania od operatora systemu poboru opłat za przejazd po wyznaczonych odcinkach dróg krajowych samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t. Jednocześnie przygotowujemy się do wdrożenia nowego systemu poboru opłat -  powiedział Adamczyk.
Minister zaznaczył, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) prowadzi proces przejęcia obecnie działającego systemu, co pozwoli kontynuować pobór opłat w sposób płynny.

Nowy system  mógłby zostać wprowadzony również na koncesyjnych odcinkach autostrad. - Ważne jest to, żeby przekonać koncesjonariuszy i stworzyć takie warunki, abyśmy mogli korzystać z tego systemu na eksploatowanych przez koncesjonariuszy drogach - powiedział minister.

Dodał, że resort będzie przekonywał koncesjonariuszy do skorzystania z nowego systemu poboru opłat na warunkach dogodnych nie tylko dla siebie, ale i dla państwa.

Adamczyk podkreślił też, że resort nie przewiduje wprowadzenia w tym roku podwyżek w systemie poboru opłat za przejazd wybranymi odcinkami dróg krajowych przez samochody o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony.

Jednocześnie nad zmianami przepisów w sprawie opłat pracuje Unia Europejska. Kierowcy będą mogli podróżować po Unii i płacić za pomocą jednego urządzenia pokładowego, w ramach jednej umowy i jednej faktury. Państwa UE chcą też ułatwić odszukiwanie właścicieli pojazdów zarejestrowanych w innych krajach, którzy nie uregulowali w wymaganym czasie opłaty drogowej. 

Elektroniczne opłaty  zostały wprowadzone w w lipcu 2011 r. w miejsce winiet. Za wdrożenie systemu (w tym m.in. zainstalowanie bramownic na drogach objętych opłatami) i zarządzanie systemem przez okres 7 lat odpowiedzialna była firma Kapsch. Umowa z firmą kończy się na początku listopada 2018 roku. 

PAP/jol