Pomoc publiczna udzielana jest na równych zasadach zarówno inwestorom krajowym jak i zagranicznym – napisał wiceszef MPiT Tadeusz Kościński w odpowiedzi na interpelację poselską nt. grantów udzielanych przez państwo prywatnym firmom zagranicznym.

W marcu "Puls Biznesu" poinformował o systemie wieloletnich grantów, które otrzymają od Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii najwięksi inwestorzy. I tak firma JP Morgan Poland Services ma otrzymać 20,2 mln zł i w ramach tego otworzy biuro i zatrudni 3 tysiące osób. Grant w wysokości 18,4 mln zł otrzyma IFA Powertain Polska, który zainwestuje pieniądze m.in. w zakład półosi do samochodów elektrycznych. Wśród firm z dofinansowanych przez MPiT "PB" wymienił również Hutchinson Poland z 8,7 mln zł wsparcia, który zainwestował w zakład uszczelek do samolotów i samochodów czy Nokia Solutions and Networks z taką samą kwotą dofinansowania na centrum badawczo-rozwojowe we Wrocławiu.

W związku z tymi doniesieniami wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz’15) w interpelacji do minister Jadwigi Emilewicz prosił o podanie listy wszystkich grantów rządowych przyznanych zagranicznym firmom od listopada 2015 r., z wyszczególnieniem kwoty poszczególnych grantów. Tyszka w interpelacji pytał również, "czy polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na podobne wsparcie ze strony rządu, jak zagraniczne korporacje i czy ministerstwo zamierza zreformować program przyznawania grantów tak, aby uczynić go bardziej przyjaznym dla polskich firm".

Na interpelację wicemarszałka odpowiedział wiceszef MPiT Tadeusz Kościński. Napisał on, że MPiT "podejmuje szereg działań w celu stworzenia atrakcyjnego klimatu inwestycyjnego, zwiększającego konkurencyjność Polski w stosunku do otoczenia zewnętrznego" i stawia na "aktywną rolę administracji i instytucji otoczenia biznesu, co zapewnia nową jakość oferowanych usług".

Kościński przypomniał też, że "granty rządowe przyznawane są na podstawie programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011-2023 przyjętego przez Radę Ministrów w dniu 5 lipca 2011 r.".

Wskazał też, że program "to instrument wsparcia inwestycyjnego, który od początku swojego istnienia był przeznaczony dla wszystkich przedsiębiorców, krajowych i zagranicznych, zainteresowanych rozwinięciem swojej działalności i nowymi inwestycjami". Wiceszef MPiT podał, że obecnie opracowywana jest zmiana programu, która zakłada m.in. "konieczność zwiększenia skali inwestycji, głównie w branżach mających pozytywny wpływ na potencjał rozwojowy gospodarki, przy czym szczególnie pożądane są krajowe inwestycje prywatne w zakresie produkcji nowoczesnych, innowacyjnych wyrobów średniej i wysokiej techniki, atrakcyjnych dla nabywców w kraju i za granicą".

"Planowana nowelizacja programu będzie stanowić zachętę dla przedsiębiorców do prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej, w szczególności w branżach produkcyjnych. Projekt zakłada obniżenie warunków wstępnych inwestycji, co umożliwi ubieganie się o grant także innowacyjnym polskim MŚP (sektor małych i średnich przedsiębiorstw – PAP). Pragnę podkreślić, że pomoc publiczna udzielana jest na równych zasadach zarówno inwestorom krajowym, jak i zagranicznym" – czytamy w odpowiedzi Kościńskiego.

Na pytanie Tyszki, "kiedy wreszcie zostanie skierowany do Sejmu projekt ustawy dotyczący wprowadzenia tzw. małego ZUS-u dla mikroprzedsiębiorców?", Kościński odpowiedział, że "projekt zostanie przedstawiony Sejmowi do rozpatrzenia, kiedy jego kształt zostanie w pełni uzgodniony przez rząd". "Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii dokłada wszelkich starań, aby powyższa regulacja weszła w życie od 1 stycznia 2019 r." - wskazał.

Komentując odpowiedź MPiT, Tyszka powiedział: "Politycy PiS, na czele z premierem Mateuszem Morawieckim, mają usta pełne frazesów o patriotyzmie gospodarczym. Jednak w sferze realnych działań kontynuują linię swoich poprzedników i hojną ręką wspierają zagraniczne korporacje".

"Polscy mikroprzedsiębiorcy od ponad dwóch lat nie mogą się doczekać małego ZUS i nękani są kontrolami, a stawki VAT +tymczasowo+ podniesione przez rząd Tuska obowiązują już 7 lat. W czyim interesie obecny rząd sprawuje władzę?" – pytał wicemarszałek. (PAP)