Pytanie pochodzi z Kompasu Księgowo-Kadrowego.

Czy pracownica może zrezygnować z urlopu macierzyńskiego?

Czy urlop macierzyński jest uprawnieniem pracownicy, dlatego też nie ma obowiązku z niego skorzystać, czy urlop macierzyński jest obowiązkowy i pomimo faktu, że pracownica nie chce z niego skorzystać pracodawca może ją zmusić?

Przykładowo, pracownica urodziła dziecko i nie wystąpiła z wnioskiem o urlop macierzyński. Czy pracodawca wiedząc o tym, że pracownica urodziła dziecko i nie chce wystąpić o urlop macierzyński, może zmusić pracownicę do urlopu macierzyńskiego?

Jakie mogą być konsekwencje prawne dla obu stron?

Odpowiedź: pracownica może zrezygnować z urlopu macierzyńskiego po wykorzystaniu po porodzie co najmniej 14 tygodni urlopu.

Uzasadnienie: w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie pracownicy przysługuje urlop macierzyński w wymiarze 20 tygodni. Jeżeli pracownica nie korzystała z urlopu macierzyńskiego przed przewidywaną datą porodu, pierwszym dniem urlopu macierzyńskiego jest dzień porodu. Urlop macierzyński przysługuje z mocy prawa, stąd też przepisy nie przewidują konieczności składania przez pracownicę wniosku o udzielenie tego urlopu.

Polecamy: Przedsiębiorca nie zawiesi działalności gdy zatrudnia pracownicę na macierzyńskim

Zgodnie z art. 180 § 4 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 z późn. zm.) – dalej k.p. pracownica, po wykorzystaniu po porodzie co najmniej 14 tygodni urlopu macierzyńskiego, ma prawo zrezygnować z pozostałej części tego urlopu i powrócić do pracy, jeżeli:

1)   pozostałą część urlopu macierzyńskiego wykorzysta pracownik - ojciec wychowujący dziecko;

2)   przez okres odpowiadający okresowi, który pozostał do końca urlopu macierzyńskiego, osobistą opiekę nad dzieckiem będzie sprawował ubezpieczony - ojciec dziecka, który w celu sprawowania tej opieki przerwał działalność zarobkową.

Pracownica nie może więc zrzec się w całości prawa do urlopu macierzyńskiego, może natomiast zrezygnować z części tego urlopu pod warunkiem wykorzystania co najmniej 14 tygodni urlopu po porodzie i w sytuacji, gdy przez pozostały okres opiekę nad dzieckiem będzie sprawował ojciec dziecka.

Taka regulacja wynika z funkcji urlopu macierzyńskiego, który z jednej strony ma służyć ochronie zdrowia pracownicy, zapewniając jej odpowiedni czas konieczny na regenerację sił po porodzie, a z drugiej strony chronić interesy dziecka, zapewniając mu osobistą opiekę rodziców w pierwszych tygodniach życia.

Dopuszczenie pracownicy do pracy w okresie, w którym z mocy prawa przysługuje jej urlop macierzyński stanowiłoby naruszenie przepisów o uprawnieniach pracowników związanych z rodzicielstwem, za co pracodawcy groziłaby kara grzywny od 1000 do 30000 zł – art. 281 pkt 5 k.p.