Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy wprowadziła nowy instrument polityki rynku pracy - Krajowy Fundusz Szkoleniowy (KFS). Pracodawcy chętnie sięgają po środki KFS w celu podnoszenia i aktualizacji umiejętności swoich i swoich pracowników. Świadczyć o tym może wysoki poziom ich wykorzystania. W niektórych powiatach wręcz wyczerpano limity przyznane na 2015 rok. Obecnie istnieje jeszcze możliwość zaspokojenia tego wysokiego popytu dzięki wykorzystaniu środków z rezerwy Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Rezerwa określona w planie finansowym na rok 2015 wynosi 35 282 000 zł dla całego kraju. Środki te są dostępne dla każdego powiatowego urzędu pracy. Wystarczy się po nie zgłosić.

Czytaj: Od 2016 r. więcej osób skorzysta ze środków funduszu szkoleniowego

Wielu pracodawców w regionach informuje, że powiatowe urzędy pracy po wyczerpaniu środków z podstawowego limitu KFS, nie zamierzają jednak zgłaszać zapotrzebowania na pieniądze z rezerwy. Urzędy pracy podejmują takie decyzje, mimo, że zgłasza się do nich wielu przedsiębiorców chętnych do szkolenia swoich pracowników przy wykorzystaniu pieniędzy z funduszu.
- Celem Krajowego Funduszu Szkoleniowego miało być zapobieganie utracie zatrudnienia z powodu dezaktualizacji kompetencji w stosunku do wymagań dynamicznie zmieniającej się gospodarki. Zwiększenie inwestycji w potencjał kadrowy powinno poprawić zarówno pozycję firm, jak i samych pracowników na rynku pracy. Jest to cel bardzo ważny w kontekście rozwoju gospodarki. Niewykorzystanie szansy jaką daje możliwość zwrócenia się o środki z rezerwy MPiPS to ogromna strata dla lokalnego rynku pracy - mówi dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan.
Inwestycji w kapitał ludzki nie należy odkładać na przyszłość, zwłaszcza w przypadku osób w wieku powyżej 45 lat. Brak działania w tym obszarze pogarsza także warunki prowadzenia działalności gospodarczej dla firm zlokalizowanych w tych powiatach, w stosunku do firm, które działają w innych regionach, gdzie urzędy pracy są bardziej aktywne w pozyskiwaniu i rozdzielaniu środków.

- Apelujemy do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, aby skłoniło powiatowe urzędy pracy, które już wykorzystały tegoroczny limit środków KFS do wnioskowania o środki z rezerwy, jeśli ciągle zgłaszają się do nich zainteresowani przedsiębiorcy - dodaje Grzegorz Baczewski.