Przewóz pracowników z miejsc ich zamieszkania do zakładu pracy, może przybrać cechy przewozu regularnego specjalnego. A ten wymaga zezwolenia, jeżeli ma charakter cykliczny i powtarzalny, choćby nawet rozkład jazdy podlegał zmianom co do godzin przejazdu i tras uwarunkowanych pewnymi czynnikami - orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. I nakazał firmie skarżącej decyzję Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego na karę 8 tys. zł za wykonywanie przewozów regularnych specjalnych bez zezwolenia.

Zeznanie kierowcy


Inspektorzy transportu drogowego stwierdzili bowiem, że należącym do niego autobusem wykonywany był, na zlecenie przedsiębiorstwa, przewóz pracowników z miejsc ich zamieszkania do zakładu pracy. Zdaniem skarżącego, z uwagi na brak stałej trasy przejazdu i godzin odjazdu, nie musiał legitymować się takim zezwoleniem. I odwołała się do Głównego Inspektora Transportu Drogowego. Ten utrzymał decyzję WITD w mocy. Wyjaśnił, że zarówno protokół kontroli, jak również zeznania kierowcy autobus potwierdzają, że taki przewóz miał miejsce. Kierowca zeznał, że przewóz był realizowany regularnie w dni robocze, w stałych godzinach i miał na celu przewiezienie pracowników do pracy i z pracy o wyznaczonych porach dnia. Jednocześnie zdaniem organów nie było możliwości umorzenia wszczętego postępowania na podstawie art. 92c ustawy o transporcie drogowym, gdyż do naruszenia doszło wyłącznie w wyniku działań skarżącego.

Liczy się cykliczność

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu oddalił skargę przewoźnika, jako niezasadną. Wyjaśnił, że zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy o transporcie drogowym, wykonywanie przewozów regularnych i przewozów regularnych specjalnych wymaga zezwolenia. Przewozem regularnym jest zaś publiczny przewóz osób i ich bagażu w określonych odstępach czasu i określonymi trasami, na zasadach wskazanych w ustawie o transporcie drogowym i Prawie przewozowym. Z kolei przewóz regularny specjalny to niepubliczny przewóz regularny określonej grupy osób, z wyłączeniem innych osób. Z przewozu regularnego specjalnego nie może zatem skorzystać każdy chętny pasażer. Taki przewóz nie musi się odbywać na trasie z klasycznym oznaczeniem przystanków, czy też z zamieszczonym rozkładem jazdy kursującego środka transportu. Wystarczy bowiem, że przewóz taki będzie się odbywał zgodnie z harmonogramem znanym pasażerom, albo jak w tej sprawie pracownikom dowożonym do pracy i z powrotem. Przy ustalaniu, czy zachodzi regularność przewozów należy z kolei mieć na względzie pewną cykliczność, powtarzalność kursów z i do określonych miejsc oraz wprowadzone stałe zasady przewozu w zakresie jego częstotliwości, podane do wiadomości pasażerów.
Sąd nie miał wątpliwości, że taki charakter miał przewóz wykonywany przez skarżącego na zlecenie przedsiębiorstwa. Przewóz ten był bowiem wykonywany na stałej trasie, od poniedziałku do piątku, o jednakowych godzinach, pasażerom nie sprzedawano biletów, gdyż byli nimi jedynie pracownicy jadący do pracy, z wyłączeniem innych osób. Przewóz odbywał się zatem cyklicznie, powtarzalnie, według stałych zasad podanych do wiadomości pasażerów - określonej grupy osób. Bez znaczenia dla uznania jego regularności, był przy tym fakt, podnoszony przez skarżącego, iż często dochodziło do zmiany harmonogramu przewozów z uwagi na konieczność jego dostosowania do aktualnych potrzeb zlecającego przewóz. Zdaniem Sądu, ustawa o transporcie drogowym nie wyklucza bowiem zmian w czasowym rozkładzie jazdy i trasach przejazdów w ramach tej kategorii przewozów. Raz określony rozkład może zatem podlegać zmianom.

Wyrok WSA w Poznaniu z 29 listopada 2017 r. III SA/Po 680/17.

 

  Prawo przewozowe. Komentarz >>